Ani to komedia, ani to romantyczne za to bardzo irytujące i nudne. Wytrzymałem do końca ale koszmarna gra głównych bohaterów była nie do zniesienia. O ile Moore nadaje się do dramatów i filmów obyczajowych to nigdy więcej do komedii, talent Brosnana zawsze był wątpliwy więc się nie ma co dużo o nim pisać. Zdecydowanie słaby film, nie polecam.